środa, 15 czerwca 2016

abc second handów


Second hand, lumpeks, ciuchy. Wszystkie określenia odnoszą się do jednego i tego samego, czyli sklepów z odzieżą używaną. Mogłabym wymienić niezliczoną ilość powodów, dla których warto kupować ubrania w takich miejscach. Czy z troski o środowisko, o prawa człowieka, wyrzeczenie się konsumpcjonizmu, zwyczajne poszukiwanie oryginalnych rzeczy i chęć eksperymentowania z ubiorem— każdy powód jest dobry. Nierzadko jednak wiele osób zniechęca się do tego, bo nie do końca odnajduje się w takich sklepach, gdzie najwyższymi formami segregacji może być podział na damskie/męskie i kolory. Postanowiłam stworzyć krótką listę paru porad, które uznałam za przydatne i które chciałabym sama dostać od kogoś zanim zaczęłam wybierać się do lumpeksów.


1. nie brzydź się
Nie raz spotkałam osobę, która oświadczyła mi, że brzydzi się kupować w lumpeksach, bo jej zdaniem ubrania tam śmierdzą/przymierzało je wiele osób. Przyznam, że second-handy mają swój specyficzny zapach, jednak przecież dlatego, że zostały wyprane w odpowiednich płynach. A gdybym miała zgadywać, to te rzeczy były przymierzane zapewnie tyle razy co towar w zwykłej sieciówce, jeśli nie mniej.

2. przymierz
Idąc do second handu trzeba nastawić się na przymierzenie parunastu rzeczy, po to żeby kupić parę. Weź koszyk i wrzucaj do niego wszystko, w czym widzisz potencjał lub po prostu wyglądają ciekawie — często rzeczy prezentują się dużo lepiej na osobie niż na wieszaku. Szukaj rzeczy dziwnych, innych lub takich na które szkoda by Ci było pieniędzy w normalnym sklepie i zestawiaj ze sobą; często dużo łatwiej się do czegoś przekonać mając gotowy cały strój, nie tworząc problemu pt. „z czym ja to założę?”

3. szukaj
… lub wręcz przeciwnie. W sklepie z tanią odzieżą trzeba po prostu cierpliwie przeglądać każde ubranie, wieszak za wieszakiem. Nie oczekuj, że znajdziesz to, co miałaś/łeś w planach znaleźć — trzymaj myśl o tym gdzieś z tyłu głowy, jednak miej otwartą głowę i skupiaj się na tym, co jest. Jeśli Ci się poszczęści, znajdziesz też to, co sobie wymarzyłaś/łeś, jednak traktuj to jako efekt uboczny poszukiwań, a nie jego główny cel. 

4. ratuj
Ale w granicach rozsądku. Jeśli coś jest zniszczone lub poplamione, zastanów się ile zajmie Ci doprowadzenie tej rzeczy do stanu używalności. Pomyśl przy tym o materiale, z którego jest wykonana. Dla przykładu: dziurę w kaszmirowym swetrze zaszyjesz bez najmniejszego problemu, ale zapomnij o zmechaconych rzeczach, które wyraźnie są kiepskiej jakości, niewarte nawet tych kilku złotych. 

5. sprawdzaj
Skład. Na ogół jeśli coś znajduje się w lumpeksie i wygląda w porządku, jeśli nawet nie świeżo, to dobrze wróży. Skoro jakaś część ubrania była używana i noszona przez kogoś, a wciąż po wielu praniach jest w dobrym stanie, to jakość jest zapewne nie najgorsza. Jednak zawsze dla pewności lepiej sprawdzić skład (jeśli rzecz dalej posiada metkę), bo to materiał decyduje o żywotności i sposobie dbania o ubranie.

6. decyduj
Gdy zastanawiasz się czy coś kupić, nie kupuj tego. Kupując w jakimkolwiek sklepie nie można wydawać pieniędzy na rzeczy do których nie jest się przekonanym tylko ze względu na to, że są tanie. Oczywiście nie mówię o każdym przypadku, można być zwyczajnie niepewnym, ale z reguły wahanie to zły znak. Lubię mieć szafę składającą się tylko z rzeczy, które podobają mi się w stu procentach i cieszy mnie założenie każdej jednej z nich. Inaczej pojawia się odwieczny problem wielu osób, czyli „nie mam co na siebie włożyć”, mimo że ubrania wręcz wylewają się z szafy. Jest to skutek kompulsywnych, nieprzemyślanych zakupów.

7. kombinuj
Rzeczy na dziale męskim często mają dużo ciekawego do zaoferowania dla klientek płci żeńskiej. I na odwrót — damskie, wzorzyste koszule w dużych rozmiarach często mogą dużo lepiej wyglądać na chłopakach. Przymierzanie i tak nie kosztuje, nikt nie będzie Cię oceniał za Twoje wybory, więc śmiało obejrzyj się we wszystkim, co wpadnie Ci w oko.

8. czekaj
Na promocje  zwykle przed nową dostawą w sklepach z odzieżą używaną są wyprzedaże. Minus x%, a czasem rzeczy w śmiesznych cenach do 10zł za sztukę. Wtedy towar często jest uzupełniany na bieżąco i można znaleźć coś naprawdę wartego uwagi.

9. wstrzel się
Obserwuj, o jakiej porze w danym sklepie jest najmniejszy ruch. Im mniej ludzi, tym bardziej komfortowo będzie Ci przeglądać wszystkie wieszaki czy bez większego skrępowania tworzyć stertę ubrań w koszyku. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz